Bóg przygotował im solidny fundament: werset z Księgi Przysłów.
Z pełnym przekonaniem informują w napisach końcowych swoich filmów: reżyseria i scenariusz: Holy Spirit (Duch Święty). Boży ludzie weszli w przestrzeń do niedawna zarezerwowaną wyłącznie dla pieluch, kurczaków, samochodów czy polityki. Historia każdego z nich wpisuje się w fundację, której dali początek i którą rozwijają. I wyjaśniają, dlaczego działają tak, a nie inaczej. Oto jeden z nich: Dominik Ostrowski z Bielawy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.