- Walczyli o naszą wolność, pokazali, co to znaczy Ojczyzna wolna, niepodległa - mówił o żołnierzach wyklętych bp Ignacy Dec.
1 marca, w Narodowe Święto Żołnierzy Wyklętych, bp Ignacy Dec modlił się w katedrze za niezłomnych.
W homilii nawiązując do sensu znaku Przemienienia na Górze Tabor biskup zauważył, że - Jezus doszedł do chwały zmartwychwstania przez okrutną mękę i śmierć na krzyżu. Nasza droga musi być podobna. Wiemy z doświadczenia, że na ziemi nie można uwolnić się od krzyża - mówił a następnie przeszedł do refleksji nad losem wyklętych.
- Oni, gdy zauważyli, że wyzwoliciele ze wschodu zakładają naszej Ojczyźnie nowe pęta niewoli, nie złożyli broni, ale chcąc mieć Polskę naprawdę wolną, podjęli walkę z nowym okupantem - przypominał w obecności delegacji kombatanckich i ich pocztów sztandarowych.
Dalej hierarcha odniósł się do wciąż podnoszonych prób dyskredytowania sensu i bohaterstwa wyklętych.
- Dziś, potomkowie tych dawniejszych okupantów obrzucają niezłomnych błotem, nazywają ich faszystami, a my nazywamy ich patriotami, miłośnikami ojczyzny, piewcami jej wolności i niepodległości - podkreślał. - Ci żołnierze przez tamtych wyklęci, a dla nas niezłomni są dla nas narodowymi bohaterami. Wielu z nich komuniści potajemnie zamordowali i robili wszystko, by pamięć o nich zaginęła. Do dziś nie znamy miejsc ich pochówku. Powoli odnajdujemy ich groby. Dziś ich wspominamy i pragniemy, by o nich nie zapominała dzisiejsza ojczyzna, by w dziejach naszego narodu mieli zasłużone miejsce, by ich wspominano z wdzięcznością i miłością, by od nich uczono się miłości do ojczyzny - podsumował swoją homilię.
Msza św. była elementem świdnickich obchodów Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych. Ich druga część odbyła się na obiektach OSiR-u. Podobnie świętowano w pozostałych, dziewięciu miejscowościach regionu, w których odbyły się Biegi Wilczym Tropem oddające cześć wyklętym.