Dziękuję, tatusiu

Rok życia konsekrowanego. Kiedy jest jej ciężko, wtedy sięga po mały drewniany krzyżyk. Gdy trzyma go w dłoni, sił przybywa, ciemności rozświetla światło, a w sercu kołacze ciche: „Kocham cię. Jestem razem z tobą”.

Znają ją jako Zofię Szydełko. Urodziła się ponad 60 lat temu w Wirach koło Świdnicy. Od 45 lat jest siostrą Beatą, bernardynką z Wielunia. – Na cmentarzu jest grób jej ojca, a starsi mieszkańcy wspominają jego wielkie serce dla pewnej Niemki z pięciorgiem dzieci – mówią sąsiedzi.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..