Biskup Ignacy Dec bardzo dobrze czuł się wśród młodych oddających Bogu swoje życie i najbliższe egzaminy za przyczyną Królowej Polski.
Maturzyści, którzy 20 marca odwiedzili Sanktuarium MB Królowej Polski, zapamiętają tę pielgrzymkę z wielu względów. – Byłem tu po raz pierwszy – przyznaje Mateusz Bortkiewicz, który ze swoimi przyjaciółmi właśnie skończył obserwację zaćmienia słońca. – Nie było do tej pory okazji – przyznaje, choć trudno ukryć zdziwienie tym faktem, gdyż maturzysta jest lektorem w katedrze. – Nie on jeden, myślę, że większość z dwóch tysięcy nas tutaj zebranych, odwiedziło Maryję na Jasnej Górze po raz pierwszy – dodaje Anna Golec, jego koleżanka stając w obronie a zaraz potem opowiada o tym, co wywarło na niej największe wrażenie podczas konferencji jaką do zebranych w Sali o. Kordeckiego wygłosił Jan Pospieszalski. – Uświadomiłam sobie, że to co przez całą nasza historię pozwoliło Polskom przetrwać najtragiczniejsze czasy, to była wiara – mówi Anna Golec. – Polacy zawsze gdzieś w kieszeni mają Różaniec i kiedy słuchałam relacji pana Pospieszalskiego o tym co widział i jak się czuł w Smoleńsku, podczas katastrofy 10 kwietnia, zrozumiałam, że faktycznie w takich sytuacjach, nie ma niczego i nikogo prócz Boga, kto mógłby rzucić światło na mrok który się rodzi w umyśle i sercu – mówi a po chwili jeszcze dodaje – Pan Pospieszalski przestrzegał nas, przed tym, byśmy nie ulegali manipulacji a potem zwrócił nam uwagę, że jesteśmy pokoleniem, które nie pamięta o wielu ważnych prawdach i wydarzeniach, ponieważ ktoś zadbał, żebyśmy byli ich nieświadomi. To mnie zabolało, ale też zmotywowało, do czujności i szukania głębszego znaczenia tego co dzieje się każdego dnia – kończy.
Pielgrzymce, zorganizowanej przez Wydział Katechetyczny, którym kieruje ks. Marek Korgul, przewodniczył bp Ignacy Dec.
W pielgrzymce wzięli udział maturzyści z 40 szkół średnich.