Redaktor wydania

Winternetowej relacji z „gościowej” pielgrzymki do Sulistrowiczek umieściłem opinię, że modlitwa ta przyczyniła się do zmiany rynku pracy w Świdnicy.

ks. Roman Tomaszczuk

|

Gość Świdnicki 19/2015

dodane 07.05.2015 00:00

Tak było w istocie, bo to nie przypadek, że do Matki Bożej Dobrej Rady i Mądrości Serca wyruszyliśmy 1 maja 2002 r., a już 27 października Wojciech Murdzek został prezydentem miasta, co skutkowało tym, że po dwóch latach jego rządów utworzono w Świdnicy Specjalną Strefę Ekonomiczną i bezrobocie z 6,3 tys. osób w roku 2002 spadło do 2 tys. Stan ten się utrzymuje, co każe przypuszczać, że tym bezrobotnym urzędnicy już nie pomogą, bo nie mają do tego narzędzi. Oni bowiem potrzebują raczej resocjalizacji. Koniec końców mamy wielką satysfakcję, że nasze pierwszomajowe pielgrzymowanie do MB Dobrej Rady i Mądrości Serca jest owocne. I nie zepsuje nam tej radości nawet to, że niektórym taka zależność nie mieści się w głowie i nie wierzą, że modlitwa może tak realnie zmieniać bieg historii (s. III).

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy