Znaleźli sposób na skuteczniejsze połączenie pasji z ewangelizacją i kapłańskim braterstwem.
Wśród tłumu można ich łatwo rozpoznać po muszli i krzyżu św. Jakuba – to barwy ich Kapłańskiego Klubu Motocyklowego „God’s Guards” (Strażnicy Boga). Połączyła ich pasja. Spotykali się na zlotach i innych imprezach motocyklowych. Rozpoznawali się jako księża i wreszcie pomyśleli, że warto się zjednoczyć.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.