To prawdziwe święto muzyki, ale także okazja do edukacji muzycznej i muzycznych eksperymentów.
Już nie tylko Kościół Pokoju, katedra czy kościół w Makowicach, ale także kościół św. Józefa w Świdnicy i w Pożarzysku, wieża ratuszowa czy dworzec kolejowy gościły wybitnych muzyków i ich publiczność. Wszystko w ramach XVI Festiwalu Bachowskiego, który w tym roku został zorganizowany dzięki Świdnickiemu Ośrodkowi Kultury, gdyż Fundacja im. Jana Sebastiana Bacha, dotychczasowy główny organizator festiwalu, nie otrzymała na ten cel dotacji ministerialnej z powodu źle rozliczonych pieniędzy z lat ubiegłych. Pomimo tych trudności program tegorocznego święta muzyki w Świdnicy, trwającego od 23 lipca do 2 sierpnia, był jak zawsze bogaty. Ciekawą tradycją festiwalową staje się łączenie muzyki z jedzeniem: pikniki, degustacje, przekąski – każdego dnia były proponowane i mile widziane przez organizatorów. Także dzieci zostały zauważone podczas festiwalu – miały swoje koncerty i swoje prawa: dotknąć, dmuchnąć czy szarpnąć instrument – nie było problemu. Więcej na: swidnica.gosc.pl.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.