Nie tylko dla przewodnika, pielgrzymka jest jak narkotyk - zaczynasz brać i już nie możesz przestać.
Przewodnikiem grupy po raz czwarty jest ks. Damian Fleszer, dzisiaj student KUL-u. – Zależy mi tym, żeby angażować się duszpastersko, mimo pierwszego zadania jakie mam, czyli odbywaniu studiów specjalistycznych w Lublinie – wyjaśnia, dlaczego wciąż jest przewodnikiem grupy. – U mnie z pielgrzymką jest jak z narkotykiem: jestem uzależniony. Idę po raz dziewiąty i nie wyobrażam sobie wakacji bez tej świętej drogi – dorzuca.
Przewodnika wspiera trzech księży: ks. Bogusław Konopka, ziębicki proboszcz, który jest wierny grupie jeszcze z czasów, gdy była ona częścią nurtu południowego pielgrzymki wrocławskiej. W tym roku ks. Bogusław świętował srebrny jubileusz pielgrzymowania na Jasną Górę; drugim kapłanem jest ks. Marcin Januszkiewicz, wikariusz z Kamieńca Ząbkowickiego a trzecim ks. Józef Siemasz, proboszcz ze Złotego Stoku. Grono duchownych uzupełniają konsekrowani: s. Rachela, elżbietanka z Żar i br. Piotr, pallotyn z Gdańska.
Żar lejący się z nieba, dzisiaj był szczególnie dotkliwy. Pielgrzymi szli bowiem przez otwarte przesterzenie, polnymi, piaszczystymi drogami stąd kurz w połączeniu z potem dawał trudną do zniesienia mieszankę, która oblepiała pielgrzymów od stóp do głów. – Ale to Boże zmęczenie – zapewnia ks. Damian. – Skoro to na nas przyszło, to znaczy, że jest także źródłem Bożego działania, na które wystarczy się otworzyć – rozwija swoją myśl.
Patronem grupy jest św. Jan Paweł II, dlatego każdego dnia odmawiana jest litania do tego świętego a przez całą drogę nowenna. Szczególnym znakiem papieskiej obecności są relikwie niesione na przedzie grupy. Pielgrzymów z czwórki wyróżniają też drewniane stópki. – Skoro hasłem tych rekolekcji w drodze jest pytanie "Dlaczego stoicie?", to w codziennych rozważaniach, które podejmujemy, staramy się ruszać z miejsca, żeby iść w stronę nieba – mówi ks. Damian.
Poza tym każdego dnia przewodnik głosi konferencję o kolejnym objawieniu Maryjnym uznanym przez Kościół za autentyczne. W dniu zaprzysiężenia Prezydenta RP Andrzeja Dudy zatrzymaliśmy się w Gietrzwałdzie, jedynym w Polsce miejscu, gdzie objawiła się Matka Boża a co Kościół potwierdził swoim autorytetem.
I jeszcze jeden charakterystyczny cykl: każdego dnia do grupy zapraszana jest inna osoba konsekrowana, żeby opowiedziała o swojej zakonnej rodzinnie, o powołaniu, patronie i charyzmacie. 6 sierpnia opowiadała o tym wszystkim s. Marietta, augustianka z Bielawy.