Jest w tej parafii zaledwie od kilku tygodni, dopiero się rozgląda, ale odpust trzeba było przygotować.
Przez minione pięć lat ks. Sebastian Nawrocki był wikariuszem w Złotym Stoku. Kiedy w czerwcu bp Ignacy zatelefonował do niego z pytaniem, czy obejmie proboszczostwo w Różance, zgodził się, a potem długo schodził do swego, jeszcze tylko przez chwilę przełożonego, ks. Józefa Siemasza, żeby mu zakomunikować, że obejmie urząd w parafii, w której on był proboszczem. – Było to siedem lat temu – wspominał ks. Józef Siemasz w Różance podczas odpustu ku czci Wniebowzięcia NMP. – Dzisiaj jestem tu gościem, ale cieszę się, że w tym pięknym kościele jest tak wielu moich obecnych parafian. Jestem przekonany, że do Różanki będzie nam teraz naprawdę blisko – zapowiadał i deklarował, że ks. Sebastian Nawrocki może liczyć na wsparcie ze strony jego samego i złotostockich parafian. A wsparcie się przyda, bo Różanka jest jedną z najmniejszych wspólnot parafialnych diecezji. Nominalnie liczy bowiem 528 osób, a na ich barkach spoczywa utrzymanie aż czterech zabytkowych kościołów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.