Świdniczanie widzą miejsce na dwa hospicja w mieście - wynika z wyników przykościelnej zbiórki, którą zorganizowano w porozumieniu z bp. Ignacym Decem.
Prawie 15 tys. zł udało się zebrać podczas kwesty na rzecz Towarzystwa Przyjaciół Chorych „Hospicjum” w Świdnicy.
- Niedzielna zbiórka była rekordową w historii „Hospicjum”. Dziękuję za tak otwarte serca, hojność darczyńców i dobro, którym zechcieli się podzielić - mówi Joanna Gadzińska, prezes TPCh „Hospicjum” w Świdnicy i dodaje: - Zawsze wiedziałam, że mamy wielu „aniołów” w Świdnicy. Podziękowania należą się również wszystkim tym, którzy byli zaangażowani w niedzielną zbiórkę.
Dochód w całości zostanie przekazany na dokończenie budowy stacjonarnego hospicjum, która rozpoczęła się w roku 2014. Nowoczesny budynek powstaje w pobliżu szpitala Latawiec przy ulicy Leśnej. Będzie on spełniał najsurowsze wymogi, ale przede wszystkim stanie się przyjaznym miejscem dla chorych i ich rodzin.
Świdnickie hospicjum domowe działa nieprzerwanie od 1994 roku, niosąc pomoc tym najbardziej potrzebującym - chorym na nowotwory. W roku 2015 z pomocy hospicyjnego lekarza i dzielnych pielęgniarek skorzystało 230 osób.
Oprócz hospicjum budowanego przez Towarzystwo Przyjaciół Chorych "Hospicjum" w Świdnicy, działa już w mieście Hospicjum im. O. Pio Caritas Diecezji Świdnickiej. Jego siedziba mieści się na ul. Przyjaźni w Świdnicy.
Na razie budowa stanęła z powodu braku pieniędzy na jej kontynuację ks. Roman Tomaszczuk /Foto Gość
Aktualny stan budowy ks. Roman Tomaszczuk /Foto Gość