Bejsbolem od Boga

Kiedy przyszła do ks. Wojtka Iwanickiego, była zbuntowana. Mąż powiedział jasno – nie pojedziesz na tę Mszę. Zostajesz w domu. Ksiądz miał jej pomóc w świętym nieposłuszeństwie.

ks. Roman Tomaszczuk

|

Gość Świdnicki 51-52/2015

dodane 17.12.2015 00:00
0

Usłyszała: zostań w domu – to jest twój Kościół, domowy. To twój mąż, twoja rodzina. Została i dopiero wtedy zaczęło się dziać! Po prostu cuda. – Pokora to sprawiła, zupełnie jak u Małej Arabki – wyjaśnia Iwona Szymańska. Razem ze swoim mężem zaczynają nowy etap życia i wiary. Iwona ma 47 lat, Jarek jest o trzy lata starszy. Mają dwoje dorosłych dzieci i tęsknią za wnukami.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy