Lepsze od amfy

Staje na progu wolnego życia, zabiera ze sobą kalendarz „Gościa”.

ks. Roman Tomaszczuk

|

Gość Świdnicki 03/2016

dodane 14.01.2016 00:00
0

Opowiem historię – swoją historię, od dziecka do teraz. Mam 19 lat, na koncie dwa domy dziecka, dwa ośrodki szkolno-wychowawcze i pogotowie opiekuńcze. Na imię dostałem Piotr. Nie byłem jednak pierwszy i nie byłem skałą. Byłem szósty z kolei, ostatni i szybko okazało się, że daleko mi do skały. To znaczy bywałem skałą, ale dzięki adrenalinie albo chemii.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy