Zakończenie Roku Życia Konsekrowanego to dobra okazja, żeby podsumować pracę sióstr zakonnych i zakonników w diecezji.

2 lutego w katedrze pod przewodnictwem bp. Adama Bałabucha reprezentanci wszystkich zgromadzeń zakonnych obecnych w diecezji świętowali Dzień Życia Konsekrowanego, obchodzony w Kościele od 1997 r. 

Ksiądz Marek Korgul, delegat biskupi ds. życia konsekrowanego, przypomniał na wstępie Mszy św. kontekst w jakim dokonuje się zamknięcie obchodów Roku Życia Konsekrowanego: Nadzwyczajny Rok Święty Miłosierdzia.

- W Polsce żyje ok 35 tys. osób konsekrowanych. Można ich określić jako przedłużenie dłoni miłosiernego Boga: świadczą miłosierdzie innym, bo sami najpierw go doświadczyli - mówił. - Jak wynika z przeprowadzonych niedawno badań, większość działajacych w Polsce instytucji charytatywnych Kościoła katolickiego prowadzą zakony. Z czego zakony żeńskie prowadzą 432 placówki (52 proc) a zakony męskie 249 (30 proc.) - przytaczał liczby. 

Homilię podczas uroczystej Mszy św. wygłosił o. Radosław Zięzio, sercanin, przełożony klasztoru w Polanicy-Zdroju. 

Po homilii obecni w katedrze konsekrowani odnowili swoje śluby. "Świadomi przeżytych lat i otrzymanych łask, mimo naszej ludzkiej słabości, na tym etapie życia, odnawiamy nasze śluby i przyrzeczenia: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa a także inne zobowiązania właściwe każdej wspólnocie" - to fragment tekstu recytowanego podczas obrzędu. 

W diecezji różnoraką posługę pełni dziś blisko 400 sióstr zakonnych z 23 zgromadzeń zakonnych, skupionych w 55 domach zakonnych. - Najczęściej siostry pełnią posługę jako katechetki, pracują w domach opieki i pomocy społecznej, prowadzą przedszkola i szkoły, podejmują posługę w parafiach - wyliczał ks. Marek Korgul. 

Poza tym w diecezji w 19 wspólnotach mieszka ponad 130 księży, ojców i braci zakonnych z 10 zgromadzeń. Najczęściej prowadzą oni parafie (jest ich szesnaście), gdzie są proboszczami i wikariuszami. - Posługują także jako kapelani szpitalni, kapelani sióstr zakonnych, katecheci, misjonarze ludowi i rekolekcjoniści i zakrystianie - mówił ks. Marek Korgul.