Chcieli spotkać się wszyscy w biskupim mieście – nie udało się, ale nie rozpaczają.
Pomysł wolontariuszy ŚDM z Nowej Rudy Słupca był taki: skoro każdy region przygotowań do ŚDM w Krakowie działa na własną rękę, to warto spotkać się dla integracji przy jednym dziele. – Na naszą inicjatywę odpowiedziały Świebodzice oraz jedna osoba z Ząbkowic Śląskich – mówi Anna Kaszuba z noworudzkiego sztabu ŚDM. – Trochę mało, ale za to przekonaliśmy się podczas naszego rabanu dla Jezusa, że sam pomysł był trafiony – zapewnia. A pomysł był taki, żeby zachęcić przechodniów do radości z powodu obecności Jezusa na świecie. Jezusa Zmartwychwstałego, żyjącego, działającego tu i teraz. – Rozdawaliśmy mufinki, które upiekli nasi rodzice, „kupony na uśmiech” oraz kartki z cytatami biblijnymi i aforyzmami z przesłaniem, np. „Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że ci się to przytrafiło” – dodają młodzi. Wolontariusze spędzili w Świdnicy cztery godziny. – Warto było! – przekonują.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.