- Przy odsłanianiu warstw tynku odkrywaliśmy kolejne elementy zabytkowego gotyckiego portalu. W pewnym momencie zaczął ukazywać się napis. Jak się okazało, jest to datowanie ukończenia budowy katedry. Wskazuje ono rok 1361 - mówił Paweł Osełka, prowadzący prace renowacyjne.
Konserwatorom cennego odkrycia pogratulował biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz, wyrażając nadzieję, że możliwe będą dalsze prace badawczo-renowacyjne.
- Dużo zależy od tego, czy uda nam się zgromadzić potrzebne pieniądze. Prace nad renowacją kruchty katedralnej są finansowane w całości z ofiar złożonych przez duchowieństwo diecezji sandomierskiej. Ponieważ nie mamy w tej chwili innych realnych możliwości, chcę zaapelować do turystów z różnych stron Polski i świata, którzy tłumnie odwiedzają katedrę. Myślę również o przewodnikach turystycznych. Nie chcemy wprowadzać biletów, ale wierzymy, że zdajecie sobie sprawę z tego, jak wiele potrzeba pieniędzy, aby to wyjątkowe miejsce mogło zachwycać swoim pięknem i trwać dalej w dobrym stanie - powiedział bp Nitkiewicz.
Prace renowacyjne i konserwatorskie w katedralnej kruchcie rozpoczęły się kilka tygodni temu. Nikt wtedy nie zakładał, że podczas odsłaniania zabytkowego portalu zostanie rozwiązana jedna z tajemnic sandomierskiej katedry. Do tej pory nieznany był dokładny rok ukończenia budowy tej jednej z najstarszych świątyń gotyckich w Polsce.
- To bardzo ważne odkrycie. Dzięki niemu poznaliśmy konkretną datę powstania ówczesnej kolegiaty sandomierskiej. Jak ukazał to gotycki napis, był to rok 1361. Zapewne później kontynuowano prace wykończeniowe i dekoracyjne, jednak data ta wskazuje na zakończenie głównych prac budowlanych. Jest to kolejne i myślę, że nieostatnie odkrycie w katedrze - podkreślał Jerzy Zub z sandomierskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.
Odkrywcami gotyckiego napisu byli Paweł i Małgorzata Osełkowie, prowadzący prace konserwatorskie. - Pierwotnie nie zakładaliśmy, że uda się odkryć tak cenne i ważne elementy dekoracyjne gotyckiego portalu. Przy podejmowaniu decyzji odnoszących się do prowadzonych prac konserwatorskich dokonaliśmy kilku odkrywek. Podczas przeglądania warstw tynku natrafiliśmy na litery umieszczone na łuku portalu. Podejrzewaliśmy, że wkuwając się w sklepienie barokowe kruchty, możemy odsłonić ważny napis. Z dużą ostrożnością zaczęliśmy odkrywać go litera po literce. Najpierw Anno, potem Domini, co zasugerowało na odkrycie datowania katedry. Pełni napięcia przystąpiliśmy do odkrywania kolejnych liter-cyfr i - jak się okazało - odsłoniliśmy datę wybudowania katedry - opowiada P. Osełka.
Ornamenty kolumn
Gotycki portal
ks. Tomasz Lis /Foto Gość
Jak informują konserwatorzy, napis został wykonany w bardzo dekoracyjnym liternictwie, typowym dla gotyku. Bardzo interesująco przedstawia się cały gotycki portal, który przez wieki witał wchodzących do sandomierskiej kolegiaty. - Jak wiemy, obecna kruchta przed głównym wejściem została wybudowana w drugiej połowie XVII wieku. Gotycki portal był więc zewnętrzną ekspozycją katedry przez ponad trzy wieki. Został wykonany z wapienia janikowskiego, który pozyskiwano w okolicach Sandomierza. Jego stan jest bardzo dobry. Ornamenty kolumn też zachowały się w bardzo dobrym stanie. Z jednej strony przedstawiają one liście dębu i żołędzie, z drugiej - jeszcze nie jesteśmy pewni, ale po wstępnej analizie możemy przypuszczać, że są to ozdobne liście bluszczu. Podczas prac przy budowie kruchty obniżone jej sklepienie zakryło górną część portalu, w tym napis z datowaniem katedry. Pod tynkiem napis ten zachował się także w bardzo dobrym stanie. Litery są czytelne i pokazują wieki kunszt gotyckich mistrzów kamienia - dodaje konserwator.
Zebrana komisja konserwatorów i strony kościelnej podjęła decyzję o ekspozycji barokowego napisu, ze względu na jego wagę historyczną. Będzie on widoczny dla wchodzących do katedry turystów i wiernych.
Prace konserwatorskie w katedralnej kruchcie to kolejny etap renowacji całej katedry, która jest jedną z najcenniejszych pereł gotyckiego budownictwa sakralnego w naszym regionie.