Prawie 200 osób przyjechało do Kłodzka by uczestniczyć w Dniu Jedności wspólnot oazowych. To jeden z elementów kończących 15-dniowe rekolekcje Ruchu Światło-Życie.
Na spotkanie do Kłodzka przyjechały 14 lipca wspólnoty oazowe z diecezji zielonogórsko-gorzowskiej i archidiecezji wrocławskiej, które miały swoje rekolekcje na terenie diecezji świdnickiej. Były to Oazy Nowego Życia: I stopnia ze Złotego Stoku, I stopnia z Marianówki, II stopnia z Dusznik-Zdroju i Oaza Rodzin I stopnia z Barda.
Centralnym punktem dnia wspólnoty była Msza św. w par. NMP Różańcowej w Kłodzku. Eucharystię sprawował bp Adam Bałabuch.
Podczas homilii hierarcha położył akcent na wielkim darze jakim jest otrzymanie Ducha Świętego. Ten zaś przychodzi ze swoimi darami: pokoju, jedności, miłości i radości.
Idea Ruchu Światło-Życie jest bp. Adamowi Bałabuchowi bardzo bliska. Jak sam opowiada z ruchem oazowym spotkał się wiele lat temu, kiedy w seminarium duchownym przygotowywał się do kapłaństwa. Wtedy po raz pierwszy pojechał na Oazę. Po świeceniach już jako moderator wyjeżdżał na te spotkania przez wiele lat.
– Ruch Światło-Życie szczególnie cenię ze względu na to, że jest jedyną formacją, która ma tak znakomicie przygotowany program formacyjny. – To jest całoroczna praca w małych grupach, a potem są rekolekcje letnie jako dopełnienie tej pracy. Potem kolejny rok pracy i powtórne rekolekcje. Jest to więc bardzo przemyślany program formacyjny prowadzący człowieka przez całe życie. Od dziecka, bo są Oazy Dzieci Bożych, aż do dorosłości w ramach Domowego Kościoła. Co najważniejsze to ruch który wiąże ludzi z Chrystusem i Kościołem.
Dzień wspólnoty ma miejsce 13 dnia 15-dniowych rekolekcji ozaowych. Biorą w nim udział wszystkie wspólnoty z okolicy. Podczas spotkania są prezentacje grup, dzielenie się świadectwami z czasu przeżytych rekolekcji, wspólna Eucharystia, posiłek. Końcowym akcentem jest Nabożeństwo Odpowiedzialności Misji z podjęciem Krucjaty Wyzwolenia Człowieka.
– To końcowe nabożeństwo jest mocnym i ważnym akcentem naszego spotkania – wyjaśnia ks. Sławomir Szocik z diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, moderator Oazy Nowego Życia I stopnia, która odbywała się w Złotym Stoku. – Podjecie Krucjaty ma kształtować nowe życie i nowego człowieka w młodych ludziach, w duchu nowej kultury wolnej od uzależnień. Dziś podejmowanie takich decyzji jak przystąpienie do Krucjaty urasta do rangi heroizmu. A przecież to jest zwykły akt wolności – tłumaczy kapłan. – Zwykły akt ofiary i wyrzeczenia na rzecz drugiego. Często w rodzinach tych młodych ludzi są osoby uzależnione, nie tylko od alkoholu. Obecnie są to również dopalacze, narkotyki, pornografia i wiele innych. Ta Krucjata jest też formą modlitwy za tych ludzi. Ci którzy otwierają się na Pana Boga, otwierają się również na Bożą Łaskę. Dostrzegają potrzebę podjęcia takiej ofiary i wyrzeczenia za tych, którzy się gubią i są daleko od Boga.