Zamiast siedzieć przed telewizorem i komputerem, warto wybrać się w Góry Sowie.
Góry Sowie - ci, którzy zakosztowali w ich klimacie, chętnie tu wracają. Jest w nich miejsce szczególne - "Albertówka".
Założył ją ks. Franciszek Głód. Dzisiaj to dom dla 17 bezdomnych, gościnne pokoje, a do tego jakieś 50 ha ziemi, stado krów, świnie, kozy, kury, konie, kucyki, osły... cała ta gospodarska menażeria.
Dzieło człowieka Ewangelii i radość duchownego, który od dziecka marzył o gospodarzeniu. Od dziecka też chciał pomagać potrzebującym. Owszem, z miłości do Pana. Dlatego został księdzem, studiował psychologię, okazał się wzorcowym duszpasterzem. Nawet ci od Alberta o swoim dobroczyńcy mówią w samych superlatywach: ludzki, życzliwy, wymagający, troskliwy, opiekuńczy, prawdziwy ksiądz.
"Albertówka" na czas wakacji ożywa szczególnie. Odpoczywa tu w ciągu dwóch miesięcy kilkaset dzieci. Góry Sowie upodobali sobie także seniorzy i całe rodziny. Jugowice - dla wielu to synonim relaksu, siły życia, przygody i refleksji.
Sylwia Jakubiak z Fundacji "Albertówka" zachęca do przyjazdu do Jugowic w charakterze wolontariusza. - Bardzo łatwo łączy się tu dobroczynność z odpoczynkiem, uczynność z relaksem i empatię z przygodą - zachęca.
Pomoc wolontariuszy dostosowana jest do programu gości, ich możliwości i dyspozycyjności. Można pomagać w utrzymaniu porządku, w pracach remontowych, w gotowaniu czy też spróbować swoich sił w wypasie zwierząt.
Na miejscu, prócz świeżego powietrza, pięknych widoków, niecodziennego klimatu życzliwości, także opieka duszpasterska ks. Franciszka Głoda, doświadczonego kapłana i psychologa. - W Roku Miłosierdzia nie siedź w domu, ale przyjedź do nas i daj z siebie to, co w tobie najlepsze! - zachęca S. Jakubiak.
Kontakt: tel. 663 124 519 lub 783 283 614, ewentualnie fundacja@albertowka.pl.