Dziś pielgrzymi przemierzyli trasę o długości 29 km z Radoszowic do Popielowa, zatrzymując się na Mszę św. w parku w Skorogoszczy. Była ona jednocześnie Mszą św. prymicyjną neoprezbiterów diecezji świdnickiej.
Homilię podczas Mszy św. w Skorogoszczy wygłosił ks. Krzysztof Augustyn, jeden ośmiu tegorocznych neoprezbiterów.
Oprawą muzyczno-liturgiczną zajęła się „trójka”, prowadzona przez ojców franciszkanów. Grupa liczy aktualnie 75 osób, ale na kolejnych kilometrach przybywa im coraz więcej pątników.
Reprezentują oni rejon kłodzki, a idą z nimi ks. Krzysztof Iwaniszyn i ks. Adam Makiel z Nowej Rudy Słupcy, o. Augustyn (przewodnik grupy) i o. Kazimierz z Wambierzyc.
Tu również są siostry zakonne: Natanaela i Rafaela - terezjanki ze Ścinawki, jak również Jolanta i Sancja - Służebniczki z Kłodzka.
Nie brakuje też kleryków z piątego z roku z dwóch seminariów (świdnickiego i franciszkańskiego) i czterech postulantów z zakonu prowadzących grupę ojców. Idzie z nimi też ktoś wyjątkowy - maskotka bohatera z serialu animowanego „Sąsiedzi” w habicie franciszkańskim.
Każdy pielgrzym niesie na piersi serce, z którego biegną promienie, symbolizujące Boże Miłosierdzie. To ono jest głównym tematem rozważań w drodze do Matki Najświętszej.
Ojciec Augustyn troszczy się, by pątnicy zrozumieli, że Bóg jest „kardiologiem” leczącym serca z grzechów, pożądliwości oczu, serca i pychy.
Dziś w grupie odbyło się też ciekawe nabożeństwo „guzika z pętelką”, które ma przypomnieć o potrzebie pokory w życiu każdego człowieka, by na wzór Jezusa być sługą dla drugiego.
Z grupą 3 idzie maskotka z bajki "Sąsiedzi" ubrana we franciszkański habit. ks. Przemysław Pojasek