Mija kolejny dzień pielgrzymki. Trasa 32 km z Popielowa do Laskowic została pokonana.
Msza św. była w Murowie o 11.00 w kościele pw. Trójcy św. Odpowiedzialna za nią była grupa piąta, która już wczoraj, przygotowując wieczorny apel pokazała, że jej charyzmatem jest radość.
Ponad 80 osób idąc pod sztandarami z Ojcem Pio bez grymasów na twarzach modli się i śpiewa.
Terytorialnie rzecz ujmując idą tu pątnicy z rejonów: Strzegomia, Jaworzyny Śląskiej, Świebodzic, Srebrnej Góry, a nawet Kudowy Zdrój.
Niestety jest z nimi tylko dwóch kapłanów: przewodnik - ks. Mirosław Benedyk i ks. Józef Siemasz – diecezjalny ekonom. Obaj ze Świebodzic. Jednak pozostali duszpasterze, jak ks. Marek Babuśka, dojeżdżają ze wsparciem prowiantowym i modlitewnym.
Dziś pierwszy piątek miesiąca, dlatego też temat dnia przypomina Miłosierne Serce Jezusa, które jest lekarstwem na grzechy. W konferencjach głoszący przypominają o tym, że również upominanie grzeszących jest uczynkiem miłosierdzia. W czasie Mszy św. natomiast ks. Romuald Brudnowski w homilii zwrócił uwagę, że więzy duchowe są często silniejsze niż te ziemskie.