Po roku od medialnej sensacji, jaką wywołały twierdzenia Piotra Kopera i Andreasa Richtera, wreszcie zaczęto kopać.
Złote sztabki jako breloczek albo zapalniczka, piwo „tajemnicze” i publikacje – to tylko przedsmak tego, co może się naprawdę wydarzyć, gdy Piotr Koper i Andreas Richter odkopią pociąg, który ma czekać na odkrywców w tunelu osławionej 65-kilometrowej trasy Wrocław–Wałbrzych. 16 sierpnia, po rocznych przepychankach w urzędach, ruszyły prace odkrywkowe w miejscu wskazanym przez badaczy. Teren jest chroniony, ogrodzony i zabezpieczony przed ciekawskimi. A tych nie brakuje: zwykli gapie, ale i media – przynajmniej polskie. – Jednak nikt z przedstawicieli urzędu miasta ani tym bardziej rządu nie interesuje się tym, co my tu robimy – zapewniał 17 sierpnia Piotr Koper.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.