Mogli usiąść, załamać ręce i biadolić – zamiast tego zjednoczyli się, uruchomili kreatywność i zakasali rękawy.
Bardzo bolesne dwa lata mają za sobą mieszkańcy Ruska, w parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Jaroszowie. 1 listopada 2014 r. nadzór budowlany zamknął ich kościół, bo jego strop i dach groziły zawaleniem. Zaczęła się dwuletnia akcja ratunkowa. Z pomocą przyszło ministerstwo kultury (340 tys.), urząd marszałkowski (90 tys.) i burmistrz Strzegomia (68 tys.).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.