Nie mogę milczeć

Trafił go piorun. Przeżył, a teraz opowiada o Jezusie.

ks. Roman Tomaszczuk

|

Gość Świdnicki 41/2016

dodane 06.10.2016 00:00
0

Meteorolodzy przekonują: „Pioruny często uderzają w promieniu kilkudziesięciu kilometrów od zasięgu występowania burzy. »Grom z jasnego nieba« może nas trafić nawet tam, gdzie tego się najmniej spodziewamy, przy czystym niebie. Dzieje się tak podczas kolizji skrajnie różnych mas powietrza na bardzo niewielkim obszarze, dosłownie kilkunastu metrów oraz tam, gdzie mamy do czynienia z nagromadzeniem się ładunków elektrycznych. Wyładowania tego typu są rzadkie i zwykle ani się ich nie słyszy, ani też nie widzi”. Tym razem było widać i słychać.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy