Druga sobota miesiąca na stałe zapisała się w kalendarzu diecezji jako dzień epilogu pieszej pielgrzymki.
W tym roku jednak ten dzień był nieco inny niż zwykle. Do Strażniczki Wiary przybyła bowiem jedynie garstka pielgrzymów. Organizatorzy mówią o około 200 osobach. Szczególnie bolała nieobecność miasta biskupiego, z którego pojawiły się jedynie pojedyncze osoby. Zdecydowanie więcej było wiernych z Dzierżoniowa i z Ząbkowic Śląskich, którzy wyruszyli wczesnym rankiem, by dotrzeć punktualnie na popołudniowe spotkanie. Na miejscu czekał już na nich biskup Adam Bałabuch, który przewodniczył liturgii. W homilii zwrócił uwagę pątników na postawę Maryi, która przyjęła Jezusa w zwiastowaniu i poszła podzielić się dobrą nowiną z Elżbietą. – Musimy czuć się wezwani, by na wzór Maryi nieść Chrystusa naszym braciom i siostrom, szczególnie tym, którzy Go gdzieś po drodze zagubili – dodał biskup. Może w taki sposób uda się przekonać świdniczan, by w przyszłym roku zrehabilitowali swoją tegoroczną nieobecność? Na pewno Strażniczka Wiary i ojcowie redemptoryści, którzy opiekują się jej sanktuarium, będą czekać.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.