Gdyby nie ryzyko podjęte przez Kościół, Kraszowice nie miałyby szkoły.
"Oto jest dzień który dał nam Pan" - to motyw przewodni kazania jakie wygłosił bp Ignacy Dec podczas MSzy św. w Kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Świdnicy. 13 października Caritas Diecezji Świdnickiej świętowała 10 lat istnienia Niepublicznej Szkoły Podstawowej Caritas.
Wspominano okoliczności powstania placówki. - Dziękujemy księdzu biskupowi za odwagę podjętej wtedy decyzji, gdyby nie wola księdza biskupa, szkoły na Kraszowicach dawno, by nie było - mówił ks. Radosław Kisiel, dyrektor Caritas. - Jest taka sentencja łacińska: "per aspera ad astra" przez trudy do gwiazd, ówczesna dyrektor, nauczyciele i rodzice zaryzykowali, co zaowocowało ocaleniem szkoły. Dzisiaj wiemy z całą pewnością, że ten trud, to ryzyko i ten wysiłek mają sens - podkreślał podczas uroczystej akademii, jaką przygotowali pedagodzy i uczniowie.
W szkolnej auli oprócz dyrektora Caritas, głos zabrała także dyrektor podstawówki, Irena Rymsza, która podsumowując 10 lat istnienia szkoły mówiła - Przede wszystkim była tu nauka, systematyczna i konsekwentna, zwyczajna, organizacyjnie jak najbardziej uporządkowana, z dążeniem do obiektywizmu w ocenianiu, aby motywować dzieci do intelektualnego wysiłku i pracy nad swoim rozwojem - zapewniała.
Natomiast prezydent Świdnicy, Beata Moskal-Słaniewska podkreślała, że uczniowie kraszowickiej podstawówki mają szczęście, bo mają w szkole rodzinną atmosferę. - Słysze wiele dobrego o tej szkole - zapewniała.
Natomiast gdy głos zabrał bp Ignacy, pozwolił sobie na wspomnienie własnej podstawówki, jej kierownika pana Ciska, jego dwóch psów Dipę i Lalkę oraz lekcji muzyki, tak solidnych, że po dziś dzień zapamiętał piosenkę o koniu siwku - "Mój koniku, mój ty siwy" - śpiewał biskup ku uciesze zebranych.
W części artystycznej, dzieci z humorem opowiedziały jak wygląda rok szkolny w ich szkole.