Tak najkrócej można scharakteryzować spotkanie opłatkowe dla potrzebujących w Świebodzicach.
Dzień przed obchodzoną na całym świecie wigilią bp Ignacy zasiadł do stołu z najbardziej potrzebującymi w parafii pw. św. Brata Alberta Chmielowskiego. - To szczególne miejsce, zwłaszcza w rozpoczynającym się roku, któremu patronuje święty. Chcieliśmy wraz z władzami miasta jakoś szczególnie uczcić rozpoczęcie tego wydarzenia - tłumaczy ks. Daniel Szymanik, proboszcz parafii.
Biskup w czasie Mszy św. rozpoczynającej spotkanie poświęcił nowy witraż z wizerunkiem św. Jacka. Po Mszy św. proboszcz pochwalił się zwierzętami, które już czekały na przyjście Jezusa w stajence. Największą atrakcją był oczywiście głośny osiołek. Nie brakło też kozła i innych zwierząt.
Po przejściu natomiast do sali, w której miała odbyć się wigilia zwrócił uwagę przybyłym, że jedynie garstka z nich uczestniczyła w Eucharystii. Przypomniał również, że Boże Narodzenie to święto upamiętniające przyjście na świat Jezusa. On też był ubogi, też miał problemy, powinien być bliski wszystkim tym, którym ciężko, a tymczasem w centrum dla przybyłych stoi jedynie otoczka tego, co najważniejsze.
Po złożeniu życzeń i podzieleniu się opłatkiem wszyscy zasiedli do stołu. Przyszedł również czas na wspólne kolędowanie.