To jedno z przesłań, jakie niosło ze sobą sympozjum z okazji wspomnienia św. Tomasza z Akwinu.
W gmachu świdnickiego WSD po raz kolejny przy okazji liturgicznego wspomnienia wielkiego teologia odbyło się sympozjum. W tym roku gościem specjalnym był bp Andrzej Siemieniewski, wrocławski biskup pomocniczy.
W czasie rozpoczynającej spotkanie Mszy św. przewodniczący liturgii bp Adam Bałabuch w homilii przypomniał, że mądrość to nie tylko wiedza. Człowiek mądry jest pokorny, bo wie, że to co posiada pochodzi od Boga.
- Mądrość to odblask wiecznej światłości, to zwierciadło bez skazy, obraz dobroci Boga. Mądrość była obecna przy stworzeniu świata. Potem zstąpiła na ziemię, aby żyć z ludźmi. W końcu zapuściła korzenie w narodzie wybranym - tłumaczył bp Adam.
W części wykładowej prelekcję na temat relacji teologii i nauki w oparciu o poglądy Stanisława Kamińskiego wygłosił ks. Marcin Dolak. Punktem kulminacyjnym jednak tej części był wykład bp. prof. dr hab. Andrzeja Siemieniewskiego, który dotknął tematu pochodzenia gatunków w summie św. Tomasza z Akwinu.
- Tytuł wykładu jest trochę na pograniczu prowokacji, bo takiej summy w pełnym kształcie nie ma. Wiadomo jednak w jakim kierunku mamy kierować myśli. Jeżeli teologia ma korzystać z nauk szczegółowych, to należy się wpierw zastanowić nad ich stanem za czasów św. Tomasza. Niestety był on mizerny - wyjaśniał. W swoim wykładzie wyłożył słuchaczom wciąż aktualny spór między kreacjonistami a ewolucjonistami.