Oblodzona nawierzchnia przyczyną wielkiego karambolu.
Do karambolu doszło ok. 8 km od Świdnicy na łączniku drogowym do autostrady A4. Według świadków zdarzenia, najpierw doszło do kolizji volkswagena golfa z ciężarówką. Na stojące samochody zaczęły wpadać kolejne, które jechały od strony Świdnicy. Kierowcy nie byli w stanie wyhamować na oblodzonej drodze.
– Jest tak ślisko, że ciężko nawet samemu stać, a co dopiero zatrzymać jadący samochód – mówi jeden z uczestników wypadku. – Kolejne samochody wpadały na siebie jak domino. Do tego była dość gęsta mgła.
Jak podaje aspirant sztabowy Grzegorz Oleśkiewicz z policji w Świdnicy, w wypadku wzięło udział ponad 20 aut. Droga jest zablokowana w obu kierunkach, a utrudnienia mogą potrwać jeszcze kilka godzin.
Na szczęście poza dużymi stratami materialnymi, nikt poważnie nie ucierpiał. Dyżurny pogotowia ratunkowego w Świdnicy informuje, że po wypadku do szpitala przywieziono sześć osób. Mają ogólne potłuczenia, a dwie osoby również rany cięte i złamania.
Trudne warunki drogowe ze względu na silne oblodzenie występują dziś w całych Sudetach. Wieczorem padał ulewny deszcz, który w nocy przymarzł.