Młodzież wolontariatu ŚDM z Bielawa udała się w miejsca związane z polskimi świętymi.
Reprezentacja młodzieżowej grupy wolontariuszy Światowych Dni Młodzieży z Bielawa wybrała się do Zabawy po relikwie bł. Karoliny Kózkówny. Po drodze chcieli odwiedzić miejsca związane z innymi polskimi świętymi, takimi jak św. Brat Albert czy św. Jan Paweł II. Dlatego też na trasie młodzieżowej pielgrzymki znalazły się: Kraków, Wadowice, oczywiście Zabawa, a nawet Oświęcim. Ostatnie z miejsc pielgrzymi wybrali ze względu na wszystkich tych świętych, którzy oddali życie za wiarę w obozach koncentracyjnych.
- Tak naprawdę pojechaliśmy nie tylko po relikwie, ale przede wszystkich "na zwiady", zaplanować coś na kolejne miesiące, szukając natchnienia u polskich świętych. Stajemy przed nowym wyzwaniem. Do grupy dołącza coraz więcej osób, nie koniecznie związanych z ŚDM - mówi Anna Lutz. W tym roku duszpasterstwo młodzieży z Bielawy chce postawić na bł. Karolinę i przez nią uczyć młodych modlitwy różańcowej. - Nasza nazwa "Magnificat" i maryjna charakterystyka bieżącego roku w wyjątkowy sposób uwrażliwiają na tę tematykę. A bł. Karolinie różaniec był bliski, nawet bardzo - dodaje ks. Artur Tomczak.
Bielawa dzięki młodym wolontariuszom staje się mocno związane z błogosławioną nastolatką. To jak dotąd jedyne miejsce, w którym wyemitowano film "Zerwany kłos" w reżyserii Witolda Ludwiga i przy zaangażowaniu Fundacji "Lux veritatis". To jednak nie koniec działań związanych z Kóżkówną. - Chcemy zaangażować się w promocję czystości wśród młodych, jej obrony. Przez zaangażowanie w organizację spotkania młodych w Wambierzycach chcemy pokazać, że nawet jeśli ta czystość została utracona, to można o nią powalczyć i na nowo ją odzyskać - dodaje ks. Artur.