Dzisiaj zainaugurowano uruchomienie pierwszej na Dolnym Śląsku podmiejskiej linii autobusowej do Czech.
- To mały krok na drodze współpracy między Polską a Czechami, ale wielki dla naszych miast - mówił tuż po przekroczeniu granicy Marcin Raczyński, burmistrz Mieroszowa.
Pierwszy przejazd miał bardzo uroczystą oprawę. Na przejściu granicznym pojawili się samorządowcy, przedstawiciele polskiego i czeskiego parlamentu, czeski europoseł, a także polska ambasador w Czechach. Wspólnie przecięto symboliczną wstęgę, a czeski kapłan poświęcił nawet autobus.
Od 1 kwietnia niektóre autobusy linii nr 15, które dotychczas z Wałbrzycha przez Mieroszów kończyły trasę na przejściu granicznym, dojeżdżają do centrum czeskiego Mezimĕstí.
Dwa lata temu wiosną doszło do spotkania Romana Szełemeja, prezydenta Wałbrzycha, Pavla Hećko, wiceburmistrza Mezimĕstí, i Marcina Raczyńskiego burmistrza Mieroszowa. Panowie ustalili, że w ciągu kilku tygodni połączą przygraniczne miejscowości. Niestety, biurokratyczne procedury wszystko zatrzymały. Staranie się o specjalne zezwolenia i koncesje na przewozy międzynarodowe, ustalanie siatki połączeń, przystanków, sposobów wzajemnych rozliczeń trwało znacznie dłużej. Ale w końcu się udało.
Koszty 4 połączeń dziennie ponoszą wspólnie miasta Wałbrzych, Mieroszów i Mezimĕstí. Rozkład jazdy będzie corocznie weryfikowany przy udziale komitetu koordynacyjnego wszystkich 3 miejscowości.
Aktualna cena biletu na całej trasie wynosi 2,80 zł i jest uiszczana w autobusie.
W dni robocze pierwszy autobus wyjeżdża z Wałbrzycha o 5.06, w sobotę - o 7.02 a w niedzielę - o 6.37. Ostatni kurs powrotny - po 23.00. Czas przejazdu to niecała godzina.