Sensacja za sensacją

Spotkanie rozpoczęło się Mszą św. pod przewodnictwem bp. Ignacego Deca, który przywołując postać patrona dnia, św. Wojciecha, zauważył jego otwarcie na Ducha Świętego od chwili przyjęcia przez niego sakramentu bierzmowania.

- Możemy powiedzieć, że bardzo dokładnie wypełnił słowa Pana Jezusa, powiedziane do pierwszych uczniów: „Gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie moc i będziecie moimi świadkami” - nauczał biskup.

To działanie Ducha zauważył również w świdnickiej katedrze. - To, co dziś oglądamy w tej katedrze, to, co będziemy słyszeć podczas dzisiejszej sesji, dotyczy ludzi napełnionych mocą Ducha Świętego, którzy jako ludzie wiary byli świadkami Chrystusa przed nami tutaj, w tej świątyni, w tej parafii, w tym mieście - dodał biskup.

Do wypowiedzi bp. Ignacego nawiązał także rozpoczynający sesję rektor WSD Diecezji Świdnickiej.

- Chcemy sobie przez to przypomnieć tych wszystkich, którzy z zapałem i odpowiedzialnością podjęli troskę o sprawy duchowe i materialne. Chcemy także sami sobie uzmysłowić, że kontynuacja tego zadania jest powierzona dzisiaj każdemu z nas - mówił ks. dr Tadeusz Chlipała.

Wśród prelegentów znaleźli się: Sobiesław Nowotny, ks. prof. dr hab. Zdzisław Lec, prof. dr hab. Mateusz Goliński, ks. prał Jan Bagiński i Barbara Stadnik-Skoczylas. Każdy starał się odkryć przed słuchającymi najciekawsze historie z przygotowanego przez nich tematu.

Pierwszy z nich zauważył, że ciężko dziś z pewnością określić nawet patronat pierwszego kościoła w miejscu dzisiejszej katedry. Są bowiem przekazy historyczne, które podają, że był to kościół pw. św. Wojciecha, biskupa i męczennika. Jedno jednak, jego zdaniem, jest pewne.

- Historia tego miasta rozpoczyna się w zasadzie od historii kościoła. Ta wspaniała tradycja chrześcijańska, z jaką mamy do czynienia na lokalnym gruncie, pokazuje, że w średniowieczu budowano miasta wokół świątyń - mówił S. Nowotny.

Kolejni wykładowcy przenieśli słuchaczy w późniejsze dzieje kościoła pw. św. Stanisława i św. Wacława w Świdnicy. Na koniec natomiast pochylono się nad walorami artystycznymi wyposażenia katedry świdnickiej.