O wieczystej adoracji, postawach przed Najświętszym Sakramentem i o tym, dlaczego wówczas taniec jest nie na miejscu, w tym roku w Głuszycy.
Zakończyło się VI Krajowe Forum Wieczystej Adoracji Najświętszego Sakramentu w Parafiach, które w piątek 28 kwietnia zgromadziło propagatorów tej formy adoracji z całej Polski.
Wśród prelegentów znaleźli się nie tylko wygłaszający konferencje: ks. Stanisław Szczepaniec, ks Dominik Ostrowski i ks. Sławomir Augustynowicz, ale również trzej biskupi głoszący okolicznościowe homilie.
Już w piątek w czasie Mszy św. bp Marek Mendyk, pomocniczy biskup diecezji legnickiej, mówił o chwaleniu Boga jako zachwycie nad Bożą doskonałością. - Możemy powiedzieć, że jest miłosierdziem, pięknem, kochaniem, byciem blisko, dzieleniem się, oddawaniem, słuchaniem. Także ciszą, która wiele mówi, bo jest głosem samego Boga - tłumaczył.
Biskup Ignacy Dec z kolei w homilii sobotniej przypomniał, że człowiek jest istotą grzeszną, ale jako taka może odnaleźć ratunek w Bożym miłosierdziu. - Dziś się mówi, że nie ma grzechu, a kto mówi, że ma grzech, to jest chory. Gdy nie ma grzechu, nie ma też winy, a bez winy nie ma miłosierdzia Bożego - podkreślał.
Ciekawe tematy poruszali również prelegenci. Ksiądz Stanisław z Krakowa zauważył, że adoracji trzeba się uczyć, obserwując, próbując, ćwicząc się. Natomiast ks. Dominik, wyjaśniając pojęcie adoracji, odwołał się również do jej teologicznego aspektu. - Klękając przy monstrancji, klękamy przed krzyżem konającego Chrystusa. To nie jest odpowiednia chwila na taniec i machanie flagami - zauważył.
Spotkanie nie polegało zatem tylko na wspólnej wymianie doświadczeń, ale i pogłębieniu eucharystycznej pobożności. Jak się okazało, nie wszyscy dotychczasowi bywalcy dalej prowadzą wieczystą adorację. Po zmianach personalnych w niektórych parafiach ograniczono ją do kilku godzin lub zrezygnowano z niej całkowicie. Są jednak też nowe parafie, które dopiero w minionym czasie włączyły się w to dzieło.
Więcej w papierowym wydaniu świdnickiego "Gościa Niedzielnego" na niedzielę 14 maja 2017.