Sześciu nowych diakonów w katedrze świdnickiej wyświęcił dziś bp Marek Mendyk.
- Naszą modlitewną wdzięcznością otaczamy dzisiaj tych naszych braci, którzy przyjmują święcenia diakonatu. To oni będą pomagać biskupowi i jego prezbiterom w posłudze słowa, ołtarza i miłości, okazując się sługami wszystkich. Jako słudzy ołtarza będą przygotować Eucharystyczną ofiarę, rozdzielać wiernym Ciało Pańskie, będą głosić Ewangelię - tymi słowami rozpoczął obrzędową homilię biskup pomocniczy diecezji legnickiej, który udzielał sześciu akolitom diecezji świdnickiej święceń diakonatu.
- Zanim będą to czynić, winni najpierw sami, jak uczy Kościół, wiernie to słowo medytować, czytać i nim żyć. W tych szczególnych dniach, kiedy modlimy się o powołania, próbujemy naszymi myślami ogarnąć dar szczególny, jakim jest właśnie powołanie - dodał. O tym powołaniu Tomasza Kuli (Wałbrzych, par. pw. Św. Aniołów Stróżów), Mateusza Matusiaka (Braszowice, par. pw. Św. Wawrzyńca), Marcelego Mrozka (Nowa Ruda, par. pw. Św. Katarzyny Aleksandryjskiej), Wojciecha Oleksego (Wierzchosławice, par. pw. Św. Józefa Oblubieńca NMP), Kamila Ożóg (Kowary, par. pw. Imienia NMP - diecezja legnicka) i Błażeja Zwolennika (Bolków, par. pw. Św. Jadwigi) przekonani są nie tylko przełożeni seminaryjni, ale i obecni na uroczystości bliscy przyszłych kapłanów.
Z chwilą przyjęcia diakonatu tych sześciu młodych mężczyzna stało się osobami duchownymi. Wcześniej w zaciszu kaplicy seminaryjnej przysięgli już posłuszeństwo biskupowi, wierność nauce Kościoła, modlitwę liturgią godzin i życie w celibacie. Sami więc również są przekonani o życiowej drodze, którą wybrali.