Na szczycie ks. Marek Zołoteńki odprawił dla harcerzy Mszę św. i odmówiono także Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Nie obyło się bez tradycyjnego harcerskiego ogniska. W pielgrzymce udział wzięli harcerze z Wałbrzycha, Świebodzic, Mieroszowa i Wrocławia.

- Z inicjatywą pielgrzymki wyszedł proboszcz tutejszej parafii, a że pomysł jest znakomity, chętnie go podjęliśmy - mówi harcmistrz Janusz Dziewit. - Trudno mówić o pierwszej pielgrzymce, bo jest nas tu kilkanaście osób. To raczej pierwsze przejście, które utoruje szlak dla przyszłych pielgrzymek ZHR. Dla nas uczestnictwo w takich wydarzeniach jest bardzo ważne, bo wartości chrześcijańskie są dla nas niezwykle istotne. Środowisko ZHR wokół Wałbrzycha nie jest może dość liczne, ale i w Polsce nie jesteśmy najliczniejszą organizacją. Mówią, że u nas jest trudniej. Mamy pewne twarde zasady i nie ma możliwości ich relatywizowania.

- Powoli rośnie liczba osób pielgrzymujących pod krzyż na Chełmcu - mówi ks. Zołoteńki. - Nie są to na razie grupy zbyt liczne, ale zawsze na początku, kiedy stawiamy pierwsze kroki, jest trudno. Mam nadzieję, że kiedy już nasz kościół stanie na wzgórzu św. Antoniego, bo taka jest przedwojenna nazwa tego miejsca, stanie się czytelnym znakiem dla całej okolicy. Będzie także ważnym miejscem na pielgrzymim szlaku, w którym będzie można się wyspowiadać i odprawić Mszę św. przed wyjściem pod ten największy krzyż w Europie.

Już za tydzień w sobotę 17 czerwca kolejni pielgrzymi przybędą na to miejsce. O godz. 9.30 wyruszy II Ogólnopolska Pielgrzymka Kolejarzy pod krzyż na Chełmcu. Zaproszeni są również brać górnicza i hutnicza Zagłębia Miedziowego oraz pracownicy wałbrzyskich koksowni. Pielgrzymka rozpocznie się od modlitwy pod krzyżem na placu budowy kościoła (ul. ks. Jerzego Popiełuszki 2 w Szczawnie-Zdroju). Na szczycie - Msza św., Koronka do Miłosierdzia Bożego i posiłek przy ognisku. Zejście indywidualne.