Na czas wakacji zawieszono peregrynację Matki Bożej Fatimskiej po parafiach diecezji. Figura jednak trafiła na kilka dni do kościoła pw. Krzyża Świętego w Świdnicy.
W znajdującej się przy Caritas świątyni bp Ignacy Dec przewodniczył Mszy św., w czasie której przypomniał pierwsze trzy objawienia Matki Bożej Łucji, Hiacyncie i Franciszkowi. – Czasem spłaszczamy rozmowy Maryi z dziećmi, tymczasem relacja siostry Łucji pokazują ich głębię (…) Maryja rozpoczyna dialog słowami: nie bójcie się. Kiedy Łucja pyta skąd ona jest, Matka Boża odpowiada, że z nieba. Dziewczynka odważnie stawia kolejne pytania, a Fatimska Pani tłumaczy swoje oczekiwania wobec dzieci - tłumaczył biskup.
W czasie powitania Dyrektor Caritasu, ks. Radosław Kisiel, zawierzył Matce Bożej przeszłość kościoła i jego otoczenia. Przypomniał, że jego początki sięgają 1267 r. i wiążą się z patronatem św. Michała. Kiedy 15 lat później do Świdnicy Henryk IV Probus sprowadził Zakon Krzyżowców z Czerwoną Gwiazdą, osiedlili się oni właśnie przy znajdującym się obok szpitalu św. Michała. Kolejne trzysta lat działania ich komandorii to rozwój dzieł charytatywnych. Oprócz szpitala działała tu także stołówka dla bezżennych i ubogich nauczycieli.
Mimo zniszczenia przez pożar w 1633 r. czy sekularyzacji zakonów w 1810 r., miejsce to przez wieki wiązało się z pomocą najsłabszym. W XIX w. co prawda budynek przechodził z rąk do rąk, mając różnorakie zastosowania, to jednak już w 1874 r. utworzono tu sierociniec, prowadzony przez siostry jadwiżanki, który otwarto dopiero w 1891 r. Piętnaście lat później otwarto tu także przedszkole.
Polecając miejsce opiece Matki Najświętszej wspomniał również o teraźniejszości tego miejsca, o aktualnych dziełach Caritas, jego pracownikach i podopiecznych. – Dzięki życzliwości ludzi dobrej woli prowadzimy dwie podstawowe szkoły katolickie – w Wirach im. św. Jana Pawła II i w Świdnicy im. ks. Dionizego Barana. Zawierzamy Maryi także warsztaty terapii zajęciowej w Starym Wielisławiu, działające w kilku miejscach diecezji jadłodajnie wydające blisko 1300 posiłków dziennie, świetlice i domy rekolekcyjne dla dzieci. Pamiętamy też o ofiarach kataklizmów w diecezji, o ofiarodawcach, ludziach życzliwych, ale i tych, których serca są zamknięte na pomoc drugiemu. Patrząc w przyszłość natomiast polecamy kolonie dla dzieci z ubogich rodzin, powstający Dom Samotnej Matki w Pieszycach, dom dla osób starszych w Zagórzu Śląskim, budowę magazynów na żywność i potrzebne remonty – mówił ks. Radosław.