100 balonów z helem, 25 białych gołębi, konkursy, zabawy i wiele innych atrakcji czekało na mieszkańców na jubileuszowym festynie w Nowej Wsi.
Uroczystość Wniebowzięcia NMP od wielu lat przyciąga do filialnego kościoła w parafii Domaszków tłumy z całego regionu. Ludzie wiedzą, że to największa, a zarazem najstarsza zabawa parafialna na Dolnym Śląsku. Znają też jej początki i twórcę - ks. Jana Maciołka, który od ćwierćwiecza troszczy się o barokowy kościół w Nowej Wsi.
Kiedy trafił tu jako proboszcz, kościół filialny nadawał się do kapitalnego remontu. Był to jednak zbyt wielki ciężar finansowa dla miejscowej wspólnoty parafialnej. Nowy proboszcz nie poddał się jednak i korzystając ze znajomości zdobytych dotychczas, co roku zapraszał nowe osoby do pomocy w ratowaniu kościoła. - To już chyba 15 lat minęło, od kiedy do mnie do firmy przyjechał ksiądz z prośbą o wsparcie w remoncie kościoła. Postanowiłem wówczas, że mogę się do tego dzieła przyłączyć i tak już zostało. Obserwując to, co tu się dzieje, widzę, że to nie jest tylko odpust czy zabawa, ale tytaniczna praca tego człowieka. Za każdym razem dzielnie szuka kolejnych osób, które zechcą wesprzeć dzieło remontu kościoła. On jest skromny, więc tego wam nie powie, ale ja wam powiem - zapewniał Henryk Charucki, zwycięzca Tour de Pologne w 1979 r.
Razem z nim przybyli także inni znani kolarze, a wśród nich Ryszard Szurkowski, Tadeusz Mytnik czy Jan Brzeźny. Miłośnicy jednośladów wręczyli przewodniczącemu liturgii bp. Ignacemu Decowi i proboszczowi parafii koszulki reprezentacyjne z autografami najbardziej znanych kolarzy. Również ks. Jan Maciołek obdarował proboszcza grubą księgą z grawerem 25-lecia festynu wraz z podziękowaniem dla biskupa za wieloletnią obecność i wspieranie w dziele renowacji świątyni w Nowej Wsi. Hierarcha natomiast wręczył proboszczowi parafii pamiątkowy diecezjalny pierścień.
Po zakończeniu Mszy św. wszyscy udali się na wspólną zabawę przy muzyce górniczej orkiestry dętej ze Śląska "Mix Orchestra" i duetu Claudii i Kasi Chwołka. W tym roku największą atrakcją okazały się jednak cegiełki na rzecz remontu kościoła, które zawierały zdrapkę, a pod nią pewne nagrody: rowery, kosiarki, talony do jubilera i wiele innych cennych rzeczy.