Jubileusz pięciolecia obecności w Świdnicy obchodzili w Uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej paulini. Święto stało się okazją do przypomnienia o tym, co działo się w tym czasie.
Królowanie było tematem homilii, którą wygłosił w czasie uroczystej Mszy św. zaproszony specjalnie na tę okazję o. Marek Tomczyk z Warszawy. - To królowanie tutaj na ziemi to jedynie preludium tego, co nas czeka w Niebie, bo tutaj wciąż potrzebujemy jakieś aprobaty swojej osoby, działania - mówił. Odniósł się również do 300-lecia koronacji obrazu Jasnogórskiej Pani.
Do obecności paulinów w Świdnicy odnieśli się natomiast sami parafianie. Już na początku Mszy św. Tomasz Jamróg podziękował im za pięć lat przybliżania mieszkańców biskupiego miast do Częstochowy, do Matki Bożej, której wizerunek się tam znajduje. W imieniu parafian zadeklarował również oddanie Jej nie tylko parafii, ale i całego życia.
Na koniec natomiast Bractwo św. Józefa podziękowało o. Samuelowi Pacholskiemu za lata mądrego prowadzenia parafii. Ten natomiast wspomniał, jak pięć lat temu przyjechał do Świdnicy i został ciepło przywitany nie tylko przez wiernych, ale i przez duchowieństwo, wśród którego jak zauważył czują się jak u siebie w domu, tworząc jedno prezbiterium.
Uroczystość stała się również okazją do przypomnienia o ustanowieniu w tym miejscu Sanktuarium św. Józefa, dlatego zajmujący się w parafii Bractwem św. Józefa o. Bogdan Waliczek wraz z członkami grupy rozpoczęli peregrynację kopii obrazu św. Józefa, znajdującego się w głównym ołtarzu kościoła. W pierwszej fazie ma ona trafić do członków bractwa, następnie jednak propozycja zostanie skierowana do pozostałych parafian, którzy zechcą zaprosić do swojego domu św. Józefa.
Po poświęceniu obrazu i wręczeniu go pierwszej osobie, przewodniczący liturgii zaproponował, że być może w niedalekiej przyszłości odbędzie się pierwsza warszawska pielgrzymka do sanktuarium św. Józefa w Świdnicy.