Przed utratą gorliwości w kapłaństwie ostrzega w czasie rekolekcji dla kapłanów bp Wojciech Osial. Daje konkretne wskazówki, kiedy zaczyna się ona pojawiać.
- Nie wystarczy płakać nad sobą. Trzeba podejmować decyzję! - mówił wczoraj podczas rekolekcji dla kapłanów diecezji świdnickiej bp Wojciech Osial, biskup pomocniczy diecezji łowickiej.
Odnosząc się w ten sposób do przypowieści o synu marnotrawnym, pokazał, że powrót do Ojca zawsze wiąże się z podjęciem decyzji o powrocie. Zachęcił na rekolekcjach do spojrzenia wewnątrz siebie.
Jednym z tematów rekolekcji była oziębłość w życiu duchowym. - To grozi nam, kapłanom. Tracimy gorliwość, wchodzimy w coś, co nazywamy przyzwyczajeniem. Teologia duchowości i święci mówią natomiast o oziębłości. Na czym ona polega? Współpraca z łaską Bożą jeszcze trwa, ale zaczyna tracić swoją dynamikę. I zamiast dążenia do świętości, zaczyna się rezygnacja z niego. Gdzieś zamiera we mnie dążenie do doskonałości - wyjaśniał biskup Osial.
Pokazał też zjawiska towarzyszące oziębłości - Wybieranie tego, co nam odpowiada i co nam sprawia satysfakcję. Przekonanie, że znaleźliśmy własną drogę do Boga i rezygnacja z wymagań. Nie ma tu jeszcze jakiś grzechów ciężkich, ale jest rezygnacja z wymagać duchowych. Kierowani samozadowoleniem zapominamy o miłości do Boga - mówił.
W rekolekcjach w Wyższym Seminarium Duchownym bierze udział prawie 20 kapłanów z różnych parafii diecezji. Ich ćwiczenia duchowe potrwają do czwartku, kiedy to Mszy św. kończącej czas modlitwy i skupienia będzie przewodniczył bp Ignacy Dec.
Kapłani na rekolekcjach w czasie modlitwy południowej Liturgią Godzin.
ks. Przemysław Pojasek / Foto Gość