Na to pytanie starał się odpowiedzieć ks. Paweł Traczykowski w czasie uroczystej wigilii uroczystości Wszystkich Świętych. Odpowiedź może dziwić.
- Tak naprawdę to święto nie jest potrzebne ani świętym, ani Bogu. Jest potrzebne nam samym, ponieważ święci pokazują nam, że można żyć z Bogiem, że to jest możliwe. Pokazują, że ludzie przy Bogu prawdziwie żyją - rozpoczął homilię ks. Paweł.
Porównał w niej świętych do nauczycieli. - Święci nie mogą być dla nas kimś obcym, ale powinni być kimś w rodzaju dobrego nauczyciela. Z dobrym nauczycielem ma się zawsze kontakt. Próbuje się go podpatrywać, wejść w tajemnice jego życia. Dobry przewodnik sprawia, że w człowieku jest pragnienie, że chce być jak on. Święci są nauczycielami, którzy wciąż nam powtarzają, że skoro im się udało, to my też damy radę - mówił.
Swoje słowa oparł o jedno z czytań Godziny Czytań z uroczystości, którą wraz z Nieszporami odmówili w kościele pw. Krzyża Świętego w Świdnicy wierni zgromadzeni wokół Duszpasterstwa Wiernych Tradycji Łacińskiej w Diecezji Świdnickiej.
Od lat członkowie tej grupy w uroczysty sposób obchodzą wigilie najważniejszych świąt roku liturgicznego. Znana od starożytności praktyka tym razem odbyła się przy relikwiach świętych i błogosławionych, które posiada parafia pw. św. Stanisława i św. Wacława w Świdnicy.