Na widowisku zebrali się nie tylko rodzice występujących dzieci, ale również dyrekcja szkoły, do której uczęszczają malcy, przedstawiciele urzędu miasta, księża, dziadkowie i parafianie. Wszyscy świętowali razem, jak zawsze, wspólnie.

-Chcemy dzieci uczyć patriotyzmu i historii naszej Ojczyzny, Poświęcając czas na przygotowania do występu, dzieci uczą się miłości do naszego kraju. Chcemy to pielęgnować i uczyć siebie nawzajem polskiej historii. Niepodległość rodzi się z jedności z Panem Bogiem, narodem i Kościołem - mówi proboszcz ks. Krzysztof Iwaniszyn.

Przygotowywali się przez półtora miesiąca. Podczas przedstawienia wystąpiło ok. 40 dzieci, a wśród nich Agatka i Kacper.

- Podczas występu przedstawiałem Polskę i byłem marszałkiem Piłsudskim. Opowiadałem o tym, że trzeba walczyć za Polskę. Moja rola bardzo mi się podobała, chociaż trochę była wstydliwa, bo musiałem stać obok koleżanki, a to nie jest tak łatwo - opowiada Kacper Szkudłabski

- Ja podczas przedstawienia grałam Polskę. Trzymałam polską flagę, a moje koleżanki ją rozdzierały, a ja mówiłam; „No rwijcie!” - mówi Agata Klinicka

Program słowno-muzyczny przygotowany przez dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 7 wraz z nauczycielami, panią Magdaleną Lichwą oraz panią Jadwigą Kozakowską, Dzieci wystąpiły z programem w domu parafialnym, Gminnym Centrum Kultury i swojej szkole.