Każdy chyba lubi wędrówki górskimi ścieżkami. Ciekawość poznawania kolejnych, coraz trudniejszych tras wymaga jednak determinacji. Na taką wędrówkę w świdnickiej katedrze zaproszono zebranych w ramach "Wieczorów Świdnickich".
- To, co powiem, dalekie będzie od czegoś, co można by nazwać konferencją czy wykładem. Celowo złamię wszystkie reguły metodologiczne i zaproszę was na wyprawę. Będzie to wyprawa po górskich szlakach: tajemniczych, stromych i niebezpiecznych. Potrzebny będzie plecak, dobre buty. Przydadzą się raki, czekan i liny - zachęcał ks. Marcin Dolak na początku swojej prelekcji.
Później było jeszcze ciekawiej. - U podnóża góry stoi drogowskaz. Wskazuje trzy różne szlaki prowadzące na górę poznania Boga. Pierwszy - oznaczony kolorem żółtym - to szlak wiary. Drugi - oznaczony kolorem niebieskim - to szlak rozumu. Trzeci szlak - kolor czarny - to szlak miłości. Podobno na każdym z tych szlaków można spotkać przewodników, którzy w razie czego służą pomocą - wyjaśniał.
Przedstawiając kolejne szlaki, odniósł się również do celu wędrówki, który nie jest tak łatwo osiągnąć. - Góra Poznania Boga okazała się dla nas za trudna. Ciągle nie zdobyta jest dla nas tajemnicą. Może jutro spróbujemy znowu się z nią zmierzyć. Póki co, odpoczywamy. W oddali w kącie schroniska słychać muzykę. Muzyka staje się coraz wyraźniejsza. Wsłuchujemy się w dźwięki i słowa. Ta muzyka i te słowa mówią coś o drodze, o drodze, która wiedzie od pustki do pełni. To coś dla nas. Słuchamy uważnie. Wyłapujemy szczególnie te słowa o miłości, bo to miłość okazała się najtrudniejsza w tej drodze - zapowiedział koncert Agnieszki Musiał przy akompaniamencie Jana Smoczyńskiego. Artystka w kameralnej scenerii zaśpiewała kilka utworów ze swojego repertuaru.
Organizatorem wydarzenia był ks. Dominik Ostrowski.