Na to pytanie próbowano odpowiedzieć w czasie XII sesji popularno-naukowej pt. "Różne oblicza patriotyzmu w świetle dokumentu Konferencji Episkopatu Polski z dnia 14 marca 2017 roku >Chrześcijański kształt patriotyzmu<”.
W tematykę spotkania z 14 listopada wprowadziły konferencje bp. Ignacego Deca i Piotra Sutowicza, przewodniczącego zarządu „Civitas Christiana”, organizatora sympozjum. Przypominając podstawowe pojęcia, przygotowali oni grunt pod panelową debatę, do której zaproszono: społecznika dr. Bawerę Aondo-Akaa z Uniwersytetu Jana Pawła II w Krakowie, Dominikę Arendt-Wittchen, pełnomocnika Wojewody Dolnośląskiego ds. obchodów Stulecia Odzyskania Niepodległości, Romana Kowalczyka – dolnośląskiego kuratora oświaty, Tomasza Modrzejewskiego z Klubu Jagiellońskiego, ks. prof. PWT Grzegorza Sokołowskiego z „Obserwatorium Społecznego” (Wrocław) i Piotra Sutowicza z „Civitas Christiana”.
Goście odpowiadali na zadawane przez moderata pytania. W swoich refleksjach odnosili się nie tylko do własnych doświadczeń, ale też do dokumentu. - W liście episkopatu jest takie stwierdzenie, które jakoś mocno dziś wybrzmiewa, a mianowicie, żeby „chronić życie społeczne przed zbędnym upolitycznieniem”. Biskupi dostrzegli tu bowiem ważny dziś problem doprowadzenia do sytuacji, że dla Polaka największym wrogiem stał się drugi Polak. I to nie ze względu na jakieś problemy między nimi, ale dlatego, że ma inne poglądy polityczne. Doprowadziliśmy do tego, że w sporach politycznych budzi się w nas taki poziom emocji, że gotowi jesteśmy się nawet pozabijać. A to już o krok od wojny domowej. Dlatego musimy tę atmosferę uspokoić. O to apelują hierarchowie - mówił Piotr Sutowicz.
Na kanwie dokumentu próbowano także odpowiedzieć na pytanie: co Kościół może dać współczesnemu patriotyzmowi? - Co Kościół może dać? Przede wszystkim przyczynia się do rozwoju duchowego danej ojczyzny, społeczności w niej zawartej. Może też zaoferować formację swoim wiernym, kształtowanie życia społecznego, podawanie wskazówek. Kościół nie chce dawać konkretnych rozwiązań, ale walczy o to, by te rozwiązania nie godziły w godność drugiego człowieka - wyjaśniał ks. Grzegorz.
- Ciekawym pomysłem byłoby też zaangażowanie się Kościoła, który również ma w swoich szeregach całą masę świętych bohaterów, którzy walczyli o niepodległość. Może przy tej okazji warto byłoby ich przypomnieć - dodała Dominika Arendt-Wittchen, zachęcając zebranych do udziału w wydarzeniach, które się szykują w najbliższym roku.
O innych wnioskach, wśród których były i te bardzo bolesne, szczególnie dla Dolnego Śląska, przeczytacie Państwo w numerze 47/2017 świdnickiej edycji "Gościa Niedzielnego".