Maryja w kimono, Dzieciątko Jezus w indiańskim tipi? To możliwe. Każda z kultur na świecie inaczej wyobraża sobie Świętą Rodzinę.
Klasztor ojców franciszkanów w Kłodzku. Na jego tyłach znajduje się biblioteka, a w niej dwie sale wypełnione najróżniejszymi szopkami. Do sal wchodzą pierwsi tego dnia zwiedzający. Dwie rodziny z dziećmi. Wanda Dutka, która oprowadza po wystawie, zaczyna prezentację od ściany wypełnionej krakowskimi szopkami. – Czy byliście kiedyś w Krakowie? – pyta. – Ja pochodzę z Krakowa i właśnie takie szopki były tam budowane 100 lat temu. Dzieci, takie jak wy, chodziły od domu do domu, śpiewały kolędy i niosły taką szopkę. Budowała ją cała rodzina. Bardzo często przez cały rok. Małe dzieci robiły różne kuleczki, zwijały wałeczki, a dorośli konstruowali z tego całość. Obecnie każda prezentowana szopka ma jakiś element, który dodała tam pani Wanda, wciąż upiększająca dzieła.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.