Tym razem w kościele pw. św. Andrzeja Boboli w Świdnicy przedstawiciele wspólnot katolickiej, prawosławnej i ewangelickiej miasta spotkały się na modlitwie o pokój i za prześladowanych.
Wieczornej Liturgii Godzin 25 lutego przewodniczył ks. Krzysztof Ora z wydziału duszpasterskiego Świdnickiej Kurii Biskupiej. Wraz z nim modlili się duchowni: luterański i prawosławny, wspólnie odśpiewując psalmy i hymny.
W homilii ks. Ora, nawiązując do wydarzenia sprzed trzech lat, kiedy to zamordowano ponad 21 chrześcijan pochodzenia koptyjskiego, przypomniał słowa kard. Roberta Saraha, który powiedział, że dziś więcej męczenników można znaleźć w Europie niż na Bliskim Wschodzie czy w Afryce. Nawiązując natomiast to zakończonych igrzysk zimowych w Pjongczangu, zwrócił uwagę na wysiłek, który się wiąże z pracą nad sobą.
- Jeden z komentatorów igrzysk powiedział, że to co oglądamy na tych zawodach, to często efekt wielu lat ciężkiej pracy, wyrzeczeń, wysiłku. Tak jest też z naszym życiem wiary, które również często wymaga wyrzeczeń czy wysiłku. Chciejmy w taki sposób tę pracę nad sobą wykonywać, by móc otrzymać nagrodę nieprzemijającą, którą zapowiada św. Paweł - komentował czytanie w nieszporach ks. Krzysztof.
Przypomnijmy, że inicjatywa wspólnego wołania do Boga o pokój od wielu miesięcy gromadzi w kolejnych świątyniach miasta duchownych i wiernych.