Nie. To jeszcze nie mój czas. Żyję! Na przekór tym, którzy, gdy tu przybyłem, zapewniali mnie, że po dwóch, trzech tygodniach pracy w kamieniołomach opuszczę to miejsce jako proch i smuga dymu, przez komin krematorium. O nie, ja się nie poddam – powtarzam to sobie, odkąd wydrapałem na spodzie łóżka rzymską jedynkę oznaczającą pierwszy tydzień pobytu – tymi słowami rozpoczęła swoją pracę 13-letnia Kalina Bartosiewicz z Publicznej Szkoły Podstawowej Integracyjnej w Świebodzicach. Zwyciężczyni konkursu literackiego nie mogła być na odbiorze nagród, bo uczestniczyła w tym czasie w konkursie wiedzy prawniczej, jednak bardzo przeżywała udział w historycznych zmaganiach.