Później padało kolejne pytanie. Czy nie raz zastanawiamy się nad tym, skąd pochodzimy i kim jesteśmy? Jakie są nasze korzenie, czym zajmowali się nasi przodkowie?
W sobotę 28 kwietnia w Przedborowej w salce parafialnej odbyło się spotkanie poetyckie z Adamem Lizakowskim, Polakiem, który przez 35 lat mieszkał w Stanach Zjednoczonych. Tam przeżył swoją młodość i to właśnie tam często zadawano mu to pytanie, które skłoniło go do refleksji nad tym, kim właściwie jest. Pomysł na napisanie tomiku powstał kilka lat temu, po powrocie do Polski.
- Szukałem swojej tożsamości, swoich korzeni, rodziców, którzy na tereny (obecnej diecezji świdnickiej) przyjechali po 45 roku. Ten tomik to odpowiedź na to, co przez 35 lat chodziło mi po głowie. Każdy Amerykanin szuka swoich korzeni, swojej tożsamości, ja tutaj też zacząłem tego szukać - opowiada autor.
Książka „Jak zdobyto dziki zachód” składa się z dwóch części i dotyka dwóch dalekich odległościowo krain geograficznych, pomiędzy którymi autor znalazł pomost. Pierwsza część dotyczy Polaków, którzy po 1945 roku zasiedlali Dolny Śląsk. Wśród takich osób znalazła się również mama autora, która przyjechała do Dzierżoniowa za pracą.
Druga część to historia Ameryki i jej mieszkańców oraz poszukiwanie przez emigrantów z różnych części świata tożsamości. W książce spotykają się dwie przeciwstawne grupy ludzi. Są ci, którzy wyjechali za wielką wodę za chlebem, i ci, którzy zostali tu przywiezieni siłą. Dlatego na te ziemie trafili ludzie różnej narodowości.
- Tytuł książki brzmi „Jak zdobyto dziki zachód” - ten pierwszy zachód po 45 roku, gdzie kto był szybszy, mógł dostać lepsze mieszkanie, lepszy znaleźć dom, lepszą pracę, mógł więcej unieść i zabrać, bo wiemy, że Niemcy mogli zabrać tylko tyle, ile byli w stanie ze sobą unieść i było tu też wielu szabrowników. Do tego dziki zachód, gdzie wiadomo, że przeżywa ten, który pierwszy wyciągnie broń.
Swój tomik zadedykował Adam Lizakowski swojemu ojcu, żołnierzowi I Dywizji Piechoty im. gen. Tadeusza Kościuszko. Książkę można zamówić na stronie Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu.