Historycznym szlakiem do Mamy

Tradycja noworudzkich wędrówek sięga korzeniami aż XVII wieku. A wszystko zaczęło się od nieudanego obiadu.

Joanna Wudyka

|

Gość Świdnicki 23/2018

dodane 07.06.2018 00:00
0

30 sierpnia 1650 roku odbywał się w Nowej Rudzie jarmark połączony z odpustem. Wówczas żona miejscowego burmistrza postanowiła ugotować swojemu mężowi ulubione danie z raków. Niestety, przez nieostrożność gospodyni, spłonął nie tylko jej dom, ale również połowa miasta. Był to pierwszy z trzech pożarów w Nowej Rudzie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy