Oceny wystawione, koniec roku za pasem. Dla niektórych jest to czas ogromnych zmian i moment podjęcia ważnych decyzji związanych z kontynuowaniem nauki.
Gimnazjaliści z Nowej Rudy-Słupiec, podczas jednego z ostatnich dni nauki, na katechezie zamiast normalnej lekcji uczestniczyli w dotyczących życiowych wyborów warsztatach, prowadzonych przez trenerkę biznesu i rozwoju osobistego Beatę Kras.
Na zajęciach uczniowie uczyli się odkrywać swoje predyspozycje, wychodzić poza utarte schematy, aby na końcu odpowiedzieć sobie na pytanie, czego chcą od życia i jak mają zrealizować cele, które sobie postawili.
- Zajęcia były fajne i kształtujące nas. Pomogły nam spojrzeć na siebie i dowiedzieć się, jak spełnić swoje marzenia. Uczyliśmy się też odkrywania swoich zalet i predyspozycji i tego, jak dalej się rozwijać, jak zrealizować swoje cele i odnieść sukces - mówi Wiktoria, uczennica 7 klasy. Na pytanie, czego chciałaby od życia, odpowiada, że chciałaby je ogarnąć i ma na to już pomysł. - Wiem, że muszę się starać pracować nad sobą, żeby zmienić swoje nastawienie do wszystkiego - i wtedy już wystarczy tylko chcieć. I to jest klucz do wszystkiego - odpowiada.
Tego typu warsztaty pomagają w podejmowaniu decyzji, a uczestnicy uczą się poznawać siebie i próbują odpowiedzieć na pytania, których do tej pory sobie nie stawiali.
- Zajęcia to czynnik zewnętrzny, który zadaje jakieś pytania, których ludzie sobie często nie zadają. Jest to inspiracja dla nich, a później kwestia ich motywacji - czy chcą kontynuować swoje postanowienie. W takich sytuacjach najtrudniejsze jest stawanie w prawdzie przed samym sobą i odkrywanie czasami niewygodnych rzeczy - mówi trenerka.
Inicjatorami spotkania byli ks. Marcin Zawada i Beata Szełęga, którzy już po raz kolejny zorganizowali nietypową lekcję religii.
- Religia to też wychowanie, moralność. Trudno, żeby religię sprowadzać do katechizmu. Chodzi też o to ,żeby były to rzeczy, które się w życiu przydają. Dziś mamy temat wyboru, którego trzeba dokonać, również w kwestii rozeznania powołania. Potrzeba wiele trudu, aby pokonać kolejne kroki do osiągnięcia celu. Dla mnie najważniejsze jest to, żeby przez religię docierać do dzieci i wychowywać – mówi ks. Marcin z parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej.