To tutaj odbyło się w katedrze kolejne nabożeństwo ku czci Matki Bożej Fatimskiej, któremu przewodniczył bp Ignacy Dec.
Po rozłożeniu rusztowań w prezbiterium świdnickiego kościoła pw. św. Stanisława i św. Wacława, liturgie tygodniowe odbywają się przy ołtarzu Pani w Słońcu. W niedziele i święta natomiast, ze względu na większą liczbę wiernych, przy ołtarzu Najświętszego Serca Pana Jezusa. To tu 13 maja biskup przewodniczył Mszy św. i nabożeństwu fatimskiemu.
W homilii przestrzegał przed bożkami, którzy jak za czasów Eliasza, tak i dziś odciągają ludzi od prawdziwego Boga.
- Mają oni różne imiona. Pieniądz, przyjemność, swoboda, władza, nowoczesność, odejście od tradycji, rozpasanie moralne - to bożki tego świata. A Jezus nakazuje się trzymać tradycji. W dzisiejszej Ewangelii mówi: nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Wypełnić czyli udoskonalić. Dzisiejsi reformatorzy Kościoła coraz głośniej krzyczą. Najgłośniej ci, którzy mają najmniej z nim wspólnego. Domagają się zezwolenia na aborcję, na związki partnerskie, na Komunię św. dla rozwodników. A my trzymamy się Ewangelii i zdrowej tradycji Kościoła - mówił.
Przypominając objawienia fatimskie z 13 czerwca 1918 r., zachęcił do kierowania modlitwy przez ręce Maryji, a po zakończeniu Mszy św. odmawiając różaniec i przechodząc w procesji fatimskiej, sam włączył się w tą modlitwę.