Pomagają, bo tak trzeba

W Bystrzycy Kłodzkiej władze zaangażowały się w pomoc prześladowanym chrześcijanom w Ziemi Świętej i Kamerunie. Mają też kolejne pomysły.

Niewielka miejscowość w Kotlinie Kłodzkiej mocno angażuje się w pomoc najbiedniejszym i prześladowanym. Jak ta współpraca się zaczęła i z czego wynika? Zapytaliśmy o to Renatę Surmę, burmistrz miasta i gminy.

- Zacznijmy od Kamerunu. Bystrzyca Kłodzka zaistniała w tym państwie, a konkretnie w mieście Abong-Mbang w Prowincji Wschodniej, za sprawą księży franciszkanów z Prowincji Matki Bożej Anielskiej w Krakowie. Od kilku lat są oni tam obecni i we wspomnianej miejscowości liczącej ponad 18 tys. mieszkańców, m.in. umacniają misję. Chcą w ten sposób ucywilizować lokalną społeczność, która doświadcza niesamowitej biedy. Z pomocą pospieszyło Stowarzyszenie Dzieło Pomocy Misjom "Lafia" z niemieckiego Ambergu - tego samego, z którym Bystrzyca Kłodzka współpracuje od 17 lat - opowiada.

Kiedy zawitał do nas o. Janusz Wróbel z „Lafii” i opowiedział o trudach zmagania się z niezliczoną ilością zagrożeń dla wieloplemiennej ludności, zdecydowaliśmy się pomóc, na miarę naszych możliwości. Do tam budowanej i organizowanej szkoły podstawowej, ufundowaliśmy sześć tablic tzw. tryptyki, zorganizowaliśmy zbiórkę pieniężną, którą obecnie kontynuujemy. Dodatkowo zaangażowaliśmy się we wsparcie trzyletniego Paula z Kamerunu, któremu w Polsce zoperowano kręgosłup, aby mógł chodzić. Aktualnie chłopczyk przechodzi rehabilitację już w Kamerunie – mówi burmistrz Bystrzycy Kłodzkiej.

Dodaje, że 2 czerwca  gmina dołączyła się do zbiórki pieniędzy na dalszą budowę szkoły w Kamerunie, która odbyła się w Ambergu. Zebrano ponad 5.000 Euro. Dla porównania, roczny koszt kształcenia 1 dziecka wynosi 50 Euro. - Przyznam, że aż serce mi się raduje na myśl, że w tym dalekim Kamerunie  zaistnieliśmy jako ludzie dobrej woli. Cieszę się także, że mieszkańcy Abong-Mbang usłyszeli o Polsce, o Bystrzycy Kłodzkiej - cieszy się.

Wspomina też o kolejnej akcji, która ma odbyć się 19 czerwca i będzie to zbiórka na pierwszą RCA szkołę muzyczną. Relacja z tego wydarzenia już w kolejnym numerze „Gościa Niedzielnego”.

Gmina jest również znana z zaangażowania w remonty obiektów sakralnych. - Przez ostatnie lata, każdy z kościołów naszej gminy otrzymał wsparcie wielokrotnie, co wynikało z etapowania prac i sukcesywnego składania wniosków. Środki z budżetu gminy najczęściej były przeznaczane na wykonanie pełnej wymogów konserwatorskich, rygorystycznej dokumentacji oraz na udział własny w drodze aplikowania o finansowanie z innych źródeł m.in. z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Dolnośląskiego Urzędu Marszałkowskiego czy Fundacji Polska Miedź- wyjaśnia Renata Surma.

Przypomnijmy, że za zaangażowanie w pracę na rzecz ubogich i wierność społecznemu nauczaniu Kościoła biskup świdnicki w ramach obchodów św. Floriana, patrona miasta, odznaczył panią burmistrz najwyższym odznaczeniem diecezjalnym - orderem św. Stanisława.

Pomagają, bo tak trzeba   Pomagają, bo tak trzeba   Pomagają, bo tak trzeba  

 

 

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..