Choć mało popularna postać, to właśnie dzięki niemu istnieją rzetelne informacje na temat Ziemi Kłodzkiej, do których sięgają współcześni historycy.
Kim była ta tajemnicza, a bardzo zasłużona postać? Na to pytanie odpowiada Krystyna Oniszczuk-Awiżeń, autorka książki. „O dawnym hrabstwie kłodzkim i zasłużonym historyku Josephie Köglerze”. To ksiądz urodzony w 1765 roku w Lewinie Kłodzkim. Z zamiłowania był historiografem, a w jego dorobku można znaleźć ponad 60 kronik miast, wsi i parafii regionu.
Posługę duszpasterską sprawował w Dusznikach-Zdroju, Krosnowicach i Ołdrzychowicach, gdzie był proboszczem. Postać, choć nieznana, bardzo cenna szczególnie dla mieszkańców powojennych, którzy potrzebowali czasu na to, aby utożsamić się z miejscem, w którym przyszło im żyć i dbać nie tylko przyszłość, ale poznać także przeszłość i ją pielęgnować.
Pomysł na książkę powstał po wielokrotnym korzystaniu z dorobku ks. Josepha Köglera, zanim jeszcze autorka stworzyła wystawę na jego temat w Muzeum Ziemi Kłodzkiej.
- Już wcześniej korzystałam z prac tego księdza. Jego opracowania są kompendium wiedzy dotyczącymi dawnego Hrabstwa Kłodzkiego sprzed 1817 roku, na temat których nie można niczego znaleźć w innych źródłach. W ubiegłym roku, ponieważ przypadała setna rocznica śmierci Köglera, mieliśmy akcję upamiętniającą tę postać - mówi autorka biografii.
Pani Krystyna historiografa ceni przede wszystkim za rzetelność. - W swoich pracach starał się przywoływać źródła i powoływał się na nie. Starał się udowadniać, że coś było tak, a nie tylko przypuszczać. Przed Köglerem bardzo często posługiwano się legendami, które podawano jako fakt. On natomiast kwestionował to, na co nie było dowodów. Zapoczątkował krytycyzm źródeł, który dopiero później trafił do nauki - tłumaczy autorka.
„O dawnym hrabstwie kłodzkim i zasłużonym historyku Josephie Köglerze” to 120-stronicowa pozycja, w której opisana jest nie tylko biografia księdza-historyka, ale również jego twórczość, Ziemie Kłodzkie za czasów jego życia oraz to w jaki sposób sam bohater je opisywał.
Ciekawym zabiegiem, jaki zastosowała pisarka, jest połączenie oryginalnych tekstów ks. Köglera wraz z wątpliwościami, jakimi poddają wiarygodność tekstów inni biografowie. W następnych akapitach przytaczane są konkretne cytaty wyjaśniające zawiłości.
Całość wydania wzbogacona jest archiwalnymi ilustracjami pochodzącymi głównie z Muzeum Ziemi Kłodzkiej oraz z Archiwum Dekanatu Kłodzkiego i Biblioteki Muzeum Historycznego Oddziału Muzeum Miejskiego we Wrocławiu. Ilustracje są bardzo dobrze dopasowane do konkretnych fragmentów tekstu, przez co czytelnik doskonale jest w stanie zrozumieć i zobaczyć o czym w danym momencie jest mowa.
21 czerwca w Powiatowej i Miejskiej Bibliotece Publicznej w Kłodzku odbyło się spotkanie autorskie promujące książkę.
(obraz) |